Cześć! Ostatnio wpadło mi trochę nadprogramowych pieniędzy i poszalałam z zakupami. Zostało mi jeszcze na dniach wybrać się po kilka prezentów dla moich bliskich (na szczęście mam je już upatrzone) i będę znakomicie przygotowana do nadchodzących Świąt ;) Dokonałam głównie zakupów kosmetycznych (czyszcząc moją chciejlistę prawie do zera) i jeden zakup ciuchowy. Od niego zacznę:
to kobaltowa (lub chabrowa, kto jak woli ;) sukienka z H&M z działu Divided. Widziałam ją na facebooku Karoliny, która prowadzi na yt kanał Stylizacje i od razu pognałam do sklepu sprawdzić, czy rzeczywiście jest taka ładna. Jest :) U góry sukienka ma koronkę, dół jest luźny, a w pasie ma gumkę (czyli podczas wigilijnego obżarstwa będę czuć się wygodnie :D). Jej cena regularna to 79, 90, ja jednak z kuponem -20% zapłaciłam za nią 63 zł. Jest na prawdę urocza :)
A teraz to, co lubimy najbardziej, czyli kosmetyki:
Skończył mi się szampon oraz odżywka (cóż za wyczucie czasu ;), więc kupiłam polecaną Ultra Doux z Garniera z olejkiem z awokado i masłem karite, a do tego szampon z Alterry z wyciągiem z bambusa i papai. Szampon jest całkiem ok, natomiast odżywką jestem oczarowana, świetnie nawilża i odżywia włosy, a do tego ma świetny, bezsilikonowy skład.
W Biedronce kupiłam mój ulubiony żel pod prysznic Be Beauty Vitamin Touch.Lakiery Golden Rose Jolly Jewels znacie już z ostatniej notki. Czerwony to 108, a turkusowy to 114.
W Naturze ku "pokrzepieniu serc" kupiłam sól do kąpieli o zapachu brzoskwini i mango z Farmony (której już połowy nie ma ;), a także słynnego kameleona z Catrice oraz drugie już w moim zbiorze masło do ust z Nivei, tym razem o zapachu makadamii i wanilii. Pachnie obłędnie :)
Zrobiłam również pierwsze zamówienie ze sklepu internetowego e-naturalne.pl. Bardzo korciło mnie, aby wypróbować nawilżającą maskę algową peel-off, do koszyka dorzuciłam także peeling enzymatyczny z owoców tropikalnych, który podobno przebija słynnego enzymowca z Biochemii Urody. Zobaczymy :)
I jako ostatnie zakupy z allegro. W końcu zabyłam paletkę, o której myślałam już od dłuższego czasu, czyli Oh so special ze Sleeka. Od apteki internetowej kupiłam zaś suplement diety Revalid na włosy, skórę i paznokcie, o którym ostatnio pisała Marta z bloga http://ladyinpurplee.blogspot.com/ , niestety moje włosy ostatnio wypadają jak szalone i postanowiłam coś z nimi zrobić. Jeżeli będziecie kiedykolwiek chciały zaopatrzyć się w Revalid polecam poszukać go w asortymencie aptek internetowych, bo te stacjonarne liczą sobie za niego ponad dwa razy więcej niż tyle, ile zapłacicie za niego razem z wysyłką.
To tyle. Co wy ostatnio fajnego kupiłyście? Trzymajcie się ciepło w to zimowe popołudnie:)
sukienka jest śliczna! też taką sobie kupię:P
OdpowiedzUsuńkupuj, kupuj kochana :)
Usuńświetne zakupy
OdpowiedzUsuńsól cudnie pachnie, lakiery urocze, a sukienka przepiekna
o tak, zapach soli jest nieziemski, szkoda, że nie ma innych wersji zapachowych typowo zimowych :)
UsuńSukienka jest rzeczywiście śliczna :)
OdpowiedzUsuńz paletki oh so special będziesz na pewno zadowolona :) mam ochotę na te masełka z nivea :D
OdpowiedzUsuńwczoraj ją wypróbowałam pierwszy raz i chyba zdetronizuje moje ukochane brązy z Inglota :)
UsuńBardzo ładna sukienka. Też kupiłam luźną sukienkę:D Posłuży mi na Wigilię i na Sylwestra:) Trzeba czuć się komfortowo :)
OdpowiedzUsuńno a jak :D
UsuńWspaniała sukienka, mam bardzo podobną ;)
OdpowiedzUsuńteż chabrową tudzież kobaltową ? ;)
Usuńwszyscy maja te sliczne lakier;) ja tez chce!
OdpowiedzUsuńI kolejne masełko do ust :-) Tak wszystkie nim kusicie, że i ja będę musiała wypróbować! :-)
OdpowiedzUsuńwarto wypróbować ;)
Usuń