Hej dziewczyny :)
Wybaczcie ostatnią nieobecność, czasem tak jest, że brakuje weny, chęci i nastroju, ale już wracam i postaram się bywać tu częściej. Dziś pokażę wam zakupy, które poczyniłam przez ostatnie 2 tygodnie. Bez gadania, zaczynam:
Wpadłam do Mydlarni Wrocławskiej i wypadłam z woskiem Yankee Candle Garden Sweet Pea (piękny, wiosenny, kwiatowy zapach) oraz mydłem z żółtą glinką, które już testuję :)
W Rossmannie uzupełniłam braki o płyn do kąpieli Luksja Lemon Pie oraz szampon Garnier Ultra Doux z drożdżami piwnymi i owocem granatu.
Przypadkiem wpadłam do sklepu helfy we Wrocławiu i kupiłam olej Vatiki z oliwą z oliwek, olejem z kaktusa i z migdałów. W aptece po raz kolejny kupiłam moją ulubioną maskę Revalid, o której już tu parę razy było :) Jest niezastąpiona.
Upolowałam też maskę do włosów Joanny z serii mleko i miód. Zdenkowany krem pod oczy AA Wrażliwa Natura zastąpiłam kremem pod oczy dla skóry wrażliwej firmy Flos-lek. Zakup suchego szampony Isany był natomiast deską ratunkową po niedokładnym zmyciu oleju z włosów. Sprawdził się świetnie i w dodatku nadał włosom pięknego, świeżego zapachu :)
Z kolorówki skusiłam się na lakier Oleśki z blogerskiej kolekcji (9 Peaches and Cream) oraz na lakier Essence Nude Glam w numerze 03 Cotton Candy.
Kupiłam także rękawicę do masażu, z której pomocą mam nadzieję sumiennie i regularnie masować swoje ciało :)
Muszę się wam pochwalić: zapisałam się do Fitness clubu niedaleko mojego domu :) Jak na razie byłam na trzech zajęciach i jestem na prawdę bardzo zadowolona :)
Co wy ciekawego ostatnio kupiłyście? Uciekam nadrabiać zaległości na waszych blogach, buziaki!