sobota, 18 sierpnia 2012

Porównanie dwóch pomadek w płynie - Manhattan i Basic

Cześć dziewczyny! Do tej recenzji zbierałam się długo i w końcu dziś postanowiłam, że nadeszła (nadejszła :D) na nią chwila. Mowa będzie o dwóch pomadkach w płynie. Jedna z nich robiła niedawno istną furorę na blogach i youtube, druga zaś jest przez niektóre dziewczyny nazywana jej tańszym odpowiednikiem. Zapraszam was więc na recenzję porównawczą Manhattan Soft Mat Lipcream (moja w odcieniu 54L) oraz Basic Vanilla Matt Lip Gloss (u mnie kolor nr 4).



Manhattan Soft Mat Lipcream
Basic Vanilla Matt Lip Gloss

co mówi o niej KWC
Innowacyjna pomadka w kremie w intensywnych kolorach. Dla trwałego, matowego wykończenia makijażu ust. Gwarantuje fantastycznie delikatne odczucie na ustach.
Błyszczyk o długotrwałym działaniu, dający bardzo mocne krycie oraz prawdziwie matowe wykończenie. W dodatku subtelnie pachnie wanilią.

gdzie kupić?
m.in. Rossmann, Natura inne drogerie niesieciowe
drogerie Schlecker

za ile?
ok. 16 zł.
ok. 8 zł.

waga
6,5 ml
8 ml

ważność od otwarcia
24 miesiące
18 miesięcy

aplikator
standardowy z gąbeczką
standardowy z gąbeczką

kolor
nasycony, wystarczy jedna warstwa pomadki
mniej nasycony, trzeba nałożyć dwie warstwy

konsystencja
kremowa, idealnie się rozprowadza
tak samo jak w przypadku Manhattanu

zapach
delikatny, bardzo przyjemny, przypomina mi budyń waniliowy
taki sam jak w przypadku Manhattanu, też zapach waniliowy

trwałość
bardzo trwały, zastyga na ustach po nałożeniu i długo na nich zostaje (ok. 3 godzin z jedzeniem i piciem)
tak samo jak Manhattan, trwałość również bardzo wysoka (również ok. 3 godzin)
ścieranie
tu jest najgorzej, ścierając się pozostawia nieestetyczną obwódkę wokół ust, co wygląda niezbyt atrakcyjnie, mimo, że używałam pod nią konturówkę
taka sama sytuacja, zostaje brzydka obwódka wokół ust
czy wysusza usta?
moje nie
również nie
wydajność
całkiem dobra
też całkiem dobra

zdjęcie w świetle dziennym, u góry Basic, pod nim Manhattan
zdjęcie z lampą błyskową, u góry Basic, pod nim Manhattan
Basic Vanilla Matt Lip Gloss nr 4
Manhattan Soft Mat Lipcream nr 54L
Manhattan, zdjęcie z innego makijażu i z lampą błyskową
 Podsumowując, nie widzę żadnej różnicy między tymi produktami. Szczerze, mam co do nich mieszane odczucia. Z jednej strony są naprawdę odporne na ścieranie i pięknie prezentują się na ustach. Jednak schodząc z warg pozostawiają nieestetyczną obwódkę, która rujnuje cały efekt makijażu. W dodatku Basic, choć tańsza jest dostępna tylko w drogeriach Schlecker, których jest bardzo mało w kraju. Czy polecam? Tak, warto wypróbować. Chociaż ja sama nie dałabym się za nie pokroić :)
Macie którąś z nich, polecacie? Pozdrawiam i do następnej notki :)

8 komentarzy:

  1. Mam wszystkie trzy kolory z Basic i uwielbiam je świetnie wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie, zapomniałam dopisać, że w ofercie Basic są trzy wersje kolorystyczne, dziękuję :)

      Usuń
  2. Nie miałam żadnej z nich ale niepokoi mnie to ścieranie, że zostaje brzydka obwódka wokół ust..

    OdpowiedzUsuń
  3. długo chodziłam obok tych pomadek, ale jakoś żadnej nie mam :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja właśnie przez to ścieranie ich nie zakupię. Jakoś nie mam czasu co chwile patrzeć w lusterko czy usta wyglądają dobrze. Fakt ładnie prezentują się na ustach. Pozdrawiam i zapraszam do siebie www.shellmua.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, latanie i ciągle zaglądanie do lusterka w toalecie też nie dla mnie :)

      Usuń