Cześć wam!
Niedawno robiąc zakupy w Biedronce dorwałam ich folder przygotowany specjalnie z myślą o nadchodzących Walentynkach. Oprócz bransoletek i czekoladek znajdziemy w nim sporo kosmetyków :) I z tą właśnie myślą udałam się wczoraj (bo od wczoraj, czyli 7 lutego ta oferta obowiązuje) do swojej Biedronki. Co kupiłam?
W szczególności zainteresował mnie dwupak żeli pod prysznic Original Source - osobno jeden żel tej firmy w Rossmannie kosztuje około 10 zł., w Biedronce za dwa zapłaciłam 10,99 zł. Do debacie z mężem wybraliśmy wersje Wanilia z maliną oraz Dragon Fruit z pieprzem - drugi zapach jest typowo męski, ale ja takie lubię i na pewno będę go podkradać mężowi :) Były również wersje Mango z makadamią i Limetka oraz Czekolada z pomarańczą i Cytryna z drzewem herbacianym.
Jako dodatek wzięłam sobie puder do kąpieli o zapachu białych kwiatów i magnolii. Pudry do kąpieli z zeszłorocznej gazetki urodowej Biedronki nie zachwyciły mnie, zobaczymy jak będzie z tym.
Oprócz tych kosmetyków widziałam jeszcze masła do ciała z Perfecty, szampony Timotei oraz Garniera, a także owocowe peelingi myjące z Joanny. Gazetkę można obejrzeć sobie TU.
Dziś musiałam także przymusowo odwiedzić aptekę najbliższą mojemu miejscu pracy. Katar złapał mnie na całego i potrzebowałam jakiś kropli. Stojąc w kolejce zauważyłam promocję na "produkt do włosów" Revalid. Myślałam, że Revalid to tylko tabletki na włosy oraz paznokcie i właściwie po raz pierwszy spotkałam się z innym produktem tej linii. W dodatku cena 4,79 zł. skutecznie zachęciła mnie do zakupu.
Preparat okazał się maską, która zawiera m.in. pantenol, alantoinę i wyciąg z owsa. Ostatnio moje włosy przeżywają ciężki okres. Mimo, że już prawie nie wypadają (dzięki tabletkom Revalid właśnie), to są niesamowicie wysuszone, a kiedy chce je wieczorem rozczesać, to przeżywam istny koszmar. Myślę nad odstawieniem wszystkich masek i odżywek do i zawierzeniu moich włosów tej masce. O efektach oczywiście opowiem na blogu.
A wy macie coś upatrzonego z tej biedronkowej gazetki? Ściskam mocno :)
Z biedronkowej gazetki kupiłam aż 3pak płatków ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak spisze się ta maska - za taką cenę warto wypróbować :)
te płatki z Biedry są najlepsze :) a jeśli chodzi o maskę, to wczoraj zauważyłam, że jest ważna do maja tego roku :( czyli mam 3 miesiące, ale jak za te pieniądze wypróbuję :)
Usuńmiałam brać te żele, ale mam na razie pełno innych
OdpowiedzUsuńja też mam o dziwo dużo żeli teraz, więc te grzecznie poczekają na swoją kolej ;)
Usuńrasberry i vanilia pachnie przepysznie :)
OdpowiedzUsuńo tak, zapach jest po prostu boski :)
UsuńMuszę się wybrac po te żele:). Biedronka nas rozpieszcza:). Obserwujemy?:)
OdpowiedzUsuńrozpieszcza, to fakt :)
Usuńciekawa jestem czy jutro w mojej Biedronce będą jeszcze ten żele OS:)
OdpowiedzUsuńu mnie mają wzięcie, ale pani sprzedawczyni mówiła, że w magazynie jest jeszcze ich sporo, więc pewnie u Ciebie będzie podobnie :)
UsuńDzisiaj oglądałam te pudry do kąpieli ale jakoś nie mogłam się na nie zdecydować ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*
szczerze - nie są warte uwagi, więc niewiele straciłaś ;)
UsuńMam nadzieję,że znajdę w Biedronce te żele, bo jak zwykle spóxniam się na takie okazje :)
OdpowiedzUsuńMalinka pachnie pięknie, przyznam się, raz nawet dotknęłam żelu językiem :D Nie polecam tego hehe;)
A czytam ,,12 razy śmierć", o Polaku, który dostał dwunastokrotny wyrok śmierci w Tajlandii za przemyt narkotyków.
o, fajna książka, popatrzę za nią w bibliotece :)
Usuńszaleństwo z tą Biedronką:0 ja na OS jestem uczulona:(
OdpowiedzUsuńno co Ty? kurcze, szkoda, aczkolwiek wybór produktów do mycia na rynku jest tak ogromniasty, że masz mnóstwo innych do wyboru :)
Usuń