Cześć dziewczyny!
Dziś będzie post o moich ulubionych produktach lutego. Kolejny zimowy miesiąc za nami, na szczęście wiosna coraz bliżej :) Ok, to zaczynamy:
- Revalid, Kuracja odżywczo-regenerująca dla zniszczonych włosów - jakiś czas temu zrecenzowałam ją dość porządnie, moja opinia o tej masce jest TU
- Isana, oliwkowy krem do rąk - bardzo przyjemny nawilżacz dłoni :) zawiera masło kakaowe i olejek oliwkowy, zmiękcza i wygładza dłonie, jest dość treściwy, więc przy zaaplikowaniu grubszej warstwy może się słabiej wchłaniać, kosztuje niewiele, bardzo przyjemnie pachnie, warto spróbować :)
- Bielenda Czarna oliwka, masło do ciała do skóry suchej i bardzo suchej - pisałam o niej w zbiorczym zestawieniu moich maseł i balsamów, zajrzyjcie TU
- Dtangle Brush - szczotka na kształt Tangle Teezera, posiada igiełki o różnej długości, przez co dociera do każdego miejsca na głowie, szybko i sprawnie rozczesuję nią nawet największe splątania włosów, posiada też fajny, ergonomiczny uchwyt, dzięki któremu nie wyślizguje się z rąk, jestem na tak ;)
- Inglot, cień do powiek w numerze 393 Pearl - pierwotnie kupiłam go, by używać jako cień do powiek, jednak któregoś dnia oświeciło mnie, spróbowałam nałożyć go na policzki i to było to :) daje śliczną, subtelną poświatę na twarzy bez drobinek, jest nawet trwały, bardzo go polubiłam w tej nowej roli, na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć jak delikatnie się błyszczy
muszę kupić ten oliwkowy krem do rąk :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie to masło do ciała . Chyba się skuszę ..
OdpowiedzUsuńmam ten sam cień z inglota i służy mi do podobnych celów :P
OdpowiedzUsuńzaciekawiła mnie szczotka
OdpowiedzUsuńFajna ta szczotka, gdzie ją kupiłaś?
OdpowiedzUsuńfryzjerski-sklep.pl :)
Usuń