środa, 18 stycznia 2012

Napad na Rossmanna

Cześć wszystkim :) Moje egzaminy jak na razie (nie zapeszając ;) są do przodu, wobec tego postanowiłam zrobić sobie prezent i wpadłam do Rossmanna. W ciągu dwóch dni taki napad zrobiłam aż trzy razy ;) Oto moje zakupy:
podkład Max Factor Smooth Effect - ostatnio szukałam czegoś lżejszego (i nie ukrywam, tańszego), żeby nie rozstać się tak szybko z moim ulubionym podkładem z Estee Lauder, mój wybór padł na właśnie ten podkład z MF, akurat załapałam się na promocję i zapłaciłam za niego 29,90. Muszę przyznać, że kosmetyk jest bardzo lekki, krycie ma słabe, w kierunku średniego, ale trzyma się cały dzień i daje bardzo naturalny efekt
tusz Maybelline Colossal Volum' Express - mój ukochany tusz, zakupiłam wersję 100% black i zapłaciłam ok. 25 zł również w promocji (mam teraz farta do promocji ;) tusz idealnie pogrubia, wydłuża rzęsy, jak dla mnie jest niezastąpiony
 uwielbiam tę szczotę ;)
olejek myjący z pantenolem z Isany - miałam go już kilka razy, świetnie nawilża, bardzo ładnie pachnie (chociaż zapach nie każdemu odpowiada) po wylaniu na rękę i dodaniu wody uzyskujemy delikatna pianę, po spłukaniu olejku skóra jest mięciutka i gładka, ale nie ma aż takiego natłuszczenia jak po użyciu klasycznej oliwki, zapłaciłam za niego ok. 5 zł
dwa lakiery do paznokci w "roboczych" kolorach (tylko takie delikatne mogę nosić do pracy) - pierwszy to wibo Express growth w kolorze brudnego różu (nr 350), kosztował ok. 4,50, drugi zaś to jasny fiolet z Miss Sporty, seria Clubbing Colours (numer 344) i ten również kosztował mnie ok. 5 zł
olejek granat i awokado z Alterry - produkt przeznaczony do nawilżania ciała, jednak ja wzorem blogerek będę używać go do olejowania włosów (zobaczymy, jak będzie pachniał na włosach, bo w buteleczce nie pachnie zbyt zachęcająco :D) zapłaciłam za niego 13,50
i ostatnia rzecz, szampon babydream - kupiony właśnie w celu zmywania olejku z włosów (nie zawiera SLSów) ale przyda się także do mycia pędzli, wybrany ze względu na cenę - 3,99 :)

To by było na tyle. Dam znać jak sprawdziły się moje zdobycze, które kupiłam po raz pierwszy. A wy co ostatnio kupiłyście ciekawego? :) Pozdrawiam i do następnej notki!



7 komentarzy:

  1. lakiery maja śliczne kolory,
    szampon muszę kupić z baby dream:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też muszę zrobić napad na rossmana. ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na wypłatę i też napadam;) muszę kupić ten olej z alterry

    OdpowiedzUsuń
  4. zaintrygował mnie ten lakier i wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jako kolejna postanawiam, że spróbuję kuracji z olejowaniem włosów. U mnie ciężko z czasem więc na pewno nie będzie to regularne:(

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę się wybrać, bo widze, że ciekawe rzeczy kupiłaś:D

    OdpowiedzUsuń
  7. lakier z wibo ma prześliczny kolorek ;>
    i oczywiście gratuluję sukcesów egzaminacyjnych i życzę kolejnych : )

    OdpowiedzUsuń