czwartek, 2 lutego 2012

O top coatach słów kilka

Hej :) Dziś post, do którego zbierałam się jakiś czas, a mianowicie pokazanie i porównanie posiadanych przeze mnie lakierów nawierzchniowych. Oto one:
od prawej: Xpress Drier No 21 z Pierre Rene, essence quick dry top coat i Seche Vite. Jeżeli chodzi o topy, mam tylko jeden warunek: muszą szybko wysuszać i utwardzać lakier. Niczego innego od nich nie wymagam. Dlatego jako pierwszy w mojej kolekcji znalazł się Xpress Drier No21, który kupiłam w SuperPharm za ok 10 zł.
Według mnie jest po prostu beznadziejny. Nie zauważyłam, żeby szybko wysuszał lakier, wręcz przeciwnie, musiałam czekać minimum 2 godziny zanim mogłam cokolwiek zrobić :/ Nie przedłużał też trwałości lakieru. Producent zapewnia na opakowaniu, że lakier wysycha w ciągu 30 sekund ... Najgorsze jednak było to, co tworzył na paznokciach. Nałożony na w miarę świeżo pomalowane paznokcie (według zaleceń producenta oczywiście) tworzył okropne bąble. Totalna dyskwalifikacja. Ogólnie nie polecam, nie spodobała mi się również jego konsystencja, taka baaaardzo wodnista, nieprzyjemnie się jej używało. Był bardzo mało wydajny. Zdjęcie konsystencji:
Kolejnym, drugim w kolejności top coatem, który posiadam jest essence quick dry top coat. Kupiony w Naturze za ok 8 zł.
I tutaj sytuacja analogiczna do poprzednika. Nie było mowy o szybkim wysuszeniu manicure, a w dodatku lakier znowu bąblował :/ Konsystencja również lejąca. Również nie polecam.
I ostatni, wydaje się, strzał w dziesiątkę to popularny Seche Vite. Postanowiłam zainwestować teraz w coś lepszego, a nóż się sprawdzi. Wybrałam ze względu na pojemność (3,6 ml) - gdyby się nie sprawdził, nie będzie aż tak żal.
Top kupiłam na allegro za 9 zł. Muszę przyznać, że jest świetny. Lakier schnie w kilkanaście minut, potem można już zeskoczyć z fotela i myć garnki :) W dodatku znacznie przedłuża trwałość manicure, mogę go nosić w stanie nienaruszonym nawet 6 dni! Konsystencja jest gęstsza, niż u poprzedników, idealna do nałożenia na kolorowy lakier. Póki co jest to mój topowy ideał, zobaczymy jak się będzie spisywał dalej. Wydajność też całkiem ok. Szczerze polecam :)
A wy jakich top coatów używacie i polecacie? Pozdrawiam!

10 komentarzy:

  1. korci mnie ten Seche Vite, słyszałam wiele dobrego o nim

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry utwardzacz ma inglot, szybko wysycha i przedłuża trwałość lakieru.

    OdpowiedzUsuń
  3. Top coatów nie używam, jednak bez bazy pod lakier kolory ani rusz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Co do bazy pod paznokcie od dłuższego już czasu jestem wierna odżywce 8w1 z Eveline. Nie stosowałam jej jak to większość dziewczyn robi tzw, kurację miesięczną. U mnie znakomicie sprawdza się jako baza, paznokcie się nie łamią, nie rozdwajają a lakier nie przebarwia płytki paznokcia. Za 8-9 zł naprawdę warto spróbowac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też właśnie stosuję tę odżywkę jako bazę:D ale ostatnio złamały mi się aż 3 paznokcie, nie wiem co jest nie tak:(

      Usuń
  5. nie mam zadnego i nie miałam :)
    ale zamierzam kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jakiś miałam niby oryginalny (nie pamiętam nazwy), ale mimo, iż paznokcie wyschły i pociągnęłam topem to rozmazywał poprzednią warstwę lakieru:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajnie, że jesteś już :) kurczę, to nieciekawie:/ ale jak pewnie wiele z nas się przekonało, wiele z tych oryginalnych i "dobrych" kosmetyków nie zawsze są takie wspaniałe

      Usuń
  7. czekam na parę słów o kremie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. będą, będą, ale za jakiś czas, jak poużywam dłużej :)

      Usuń