czyli kakao z cynamonem, Skittles'y, najnowszy Glamour i mój nowy, cieplutki kocyk (kupiony dziś w Biedronce za 40 zł. bez grosza). Od kilku dni próbuję porobić dla was zdjęcia moich top coat'ów na notkę o nich, ale przez to światło zdjęcia nie wychodzą :( Spróbuję jeszcze jutro.
Ok, zmykam do pieleszy, pozdrawiam bardzo serdecznie, buziaki :)
Relax najważniejszy! A ten Glamour jest wyjątkowo udany ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, ja mam jeszcze egzamin w piątek, a już nie mam siły się uczyć...
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze jeden egzamin na tydzień:(
OdpowiedzUsuńJa na szczęście studia już skończyłam :P (jeszzce "tylko" obrona) :P
OdpowiedzUsuń